Do tej pory nie lubiłam 2 rzeczy: kminku i oliwek, aż do zeszłego roku kiedy to podczas "Nocy Restauracji", spróbowałam grzanek z tapenadą z czarnych oliwek. Tak mnie jakoś naszło na ten smak, że postanowiłam sama zrobić tą pastę.
Tapenada to pasta, której głównymi składnikami są oliwki i kapary oraz oliwa. Z tej racji że nie miałam kaparów, zmodyfikowałam troszkę oryginalny przepis i dodałam czosnek, parmezan, natkę pietruszki oraz świeży tymianek, dla pogłębienia smaków.
Tapenada to pasta, której głównymi składnikami są oliwki i kapary oraz oliwa. Z tej racji że nie miałam kaparów, zmodyfikowałam troszkę oryginalny przepis i dodałam czosnek, parmezan, natkę pietruszki oraz świeży tymianek, dla pogłębienia smaków.
Czas przygotowania: ok. 15 minut
Skład:
- 1 słoiczek (142 g ) czarnych oliwek
- 1 łyżeczka masła
- 2 łyżeczki parmezanu
- 1 łyżeczka natki pietruszki
- 1 łyżeczka świeżego tymianku
- 0,5 pół ząbka czosnku
- szczypta soli
- oliwą (ok. 4 łyżek)
- bagietka albo inne pszenne pieczywo
- Oliwki odcedzić i podsmażyć na maśle przez ok 1 minutę. Dzięki temu reszta wody odparuje a oliwki nabiorą głębszego smaku.
- Do misy blendera przełożyć: oliwki, parmezan, natkę pietruszki, tymianek, czosnek oraz sól. Na koniec dodać oliwę. Zmiksować na gładką pastę. W razie konieczności dodać jeszcze oliwy bądź soli.
- Bagietkę pokroić ukośnie. Ugrilować grzanki. Następnie posmarować przygotowaną tapendą.
Nie mogę cały czas być online, więc zostawiam komentarz. Super blog
OdpowiedzUsuńfenomenalna strona, spójrz na moją!
OdpowiedzUsuń