Początkowo do tego przepisu, podchodziłam z dużą rezerwą, choć jadłam wcześniej czekoladę z chili nie przypadła mi za bardzo do gustu (na początku słodkość a potem palące chili). Z tymi ciasteczkami jest inaczej: smak czekolady oraz delikatna ostrość fajnie się przenikają i komponują. Ciasteczka są idealnie słodkie i idealnie ostre. W sam raz na jesienne chłody.
Ilość: ok. 24 sztuk
Czas przygotowania: ok. 15 minut
Czas pieczenia: ok. 13 minut
Skład:
- 115 g miękkiego masła
- 1/2 szklanki drobnego cukru
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1 jajo
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1,5 szklanki mąki
- 1/4 szklanki kakao
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- szczypta świeżo zmielonego pieprzu
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne (zwolennicy ostrych dań mogą dać 1/2 łyżeczki)
- 3/4 szklanki drobno posiekanej gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
- Za pomocą miksera ubić: masło z cukrem na gładką masę, następnie dodać jajo oraz ekstrakt waniliowy.
- W drugiej misce wymieszać razem: mąkę, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia, kakao oraz przyprawy. Po dokładnym wymieszaniu dodać do "mokrych" składników. Na sam koniec dodać czekoladę.
- Z ciasta uformować kulki o średnicy ok. 3 cm i umieścić je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach 5 cm.
- Piec 11 do 13 minut, w tem. 180 st. Następnie odstawić do wystudzenia (najlepiej na metalowej raszce).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz