Klasyczne i popularne amerykańskie ciasto, pieczone na Halloween i w sezonie "dyniowym". U mnie powstało z "odpadów" po wydrążonej dyni. W zasadzie jest bardzo proste do przygotowania, jednak spód tarty i puree dyniowe dobrze jest przygotować dzień wcześniej. Zarówno jedno i drugie musi wystygnąć. Puree z dyni, należy zrobić samemu ( w Stanach można kupić gotowe puree w puszce). Do tego celu mogą właśnie posłużyć "resztki" z rzeźbionej dyni bądź nowa dynia. Kawałki dyni (ok. 500g/600g) należy obrać ze skóry i pokroić na kawałki (ok. 4cm na 4cm), piec przez ok. 1 godzinę w tem. 180 st.C., następnie zmiksować na gładkie puree i odmierzyć 400g.
Gotową tartę dyniową można udekorować bitą śmietaną.
Gotową tartę dyniową można udekorować bitą śmietaną.
Czas przygotowania: ok. 1 godzina
Czas pieczenia: ok. 1 godzina
Skład:
- 205 g herbatników "Lu Petitki" o smaku miodu i mleka (albo ciasteczka petit beurre)
- 3 łyżki brązowego cukru
- 125 g miękkiego masła
- 400 g puree z dyni (patrz wstęp do posta)
- 1 puszka zagęszczonego mleka niesłodzonego 411g
- 1/2 cup cukru
- 2 duże jaja
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki startego imbiru
Przygotowanie:
- Spód tarty przygotować tak jak w tym przepisie .
- Mleko, jaja, cukier i przyprawy wymieszać mikserem na wolnych obrotach, następnie dodać puree z dyni i połączyć wszystko już za pomocą dyni.
- Tak przygotowaną masę wylać na schłodzony spód, wystające brzegi ciasta przykryć folią aluminiową aby zbytnio się nie przypiekły.
- Piec przez ok. 1 godzinę w tem. 180 st.C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz